Po powitaniu i przejściu tej całej blogowej inicjacji czas na konkretniejsze tematy. Przyznam szczerze, że nie miałam problemu z wybraniem tematu na pierwszy wpis. Natchnienie przyszło samo przy śniadaniu. Siedziałam sobie w kuchni ,jadłam przepyszne kanapeczki zrobione przez moją mamusie ( robi najlepsze!) i popijałam moją ukochaną Nescafe macchiato. Kto nie próbował musi nadrobić zaległości. Tylko uczciwie ostrzegam- silnie uzależnia! Sama wypijam przynajmniej 2 filiżanki dziennie. Ostatnio właśnie zrobił się ze mnie taki kawosz. Dzień bez kawy jest dla mnie dniem straconym, a może inaczej, dniem, w którym nie jestem w stanie normalnie funkcjonować. Wracając do tematu, właśnie kiedy rozkoszowałam się smakiem mojej ukochanej macchiato ( Boże jak ktoś mógł wymyślić coś tak pysznego!) natknęłam się na zdjęcie Demi Moore i Ashtona Kutchera w „In Style”. Pomyślałam, że pierwszym tematem, którym mogę się zająć jest różnica wieku w związkach. A dokładniej, czy związek starszej kobiety i młodszego mężczyzny ma rację bytu.
Dlatego też, kiedy usłyszałam o zauroczeniu Panny E. gimnazjalistą nie wzięłam tego bardzo na poważnie. Podobno nawet zareagowałam śmiechem, a wręcz wyśmiałam to jakże „głębokie uczucie”. Na swoją obronę mam to, że ja w ogóle nie pamiętam tego zdarzenia, choć panna E. często mi o nim przypomina. Nie myślcie sobie, że ze mnie taka straszna zołza, tylko to była luźna rozmowa i słów E. nie wzięłam na poważnie. Ok, przyznaję mój błąd. Dlatego chciałam Cię panno E. oficjalnie przeprosić za tamto zajście. Moje zachowanie było nieodpowiednie, wręcz niewybaczalne. Ale wiecie, co już Wam mogę zdradzić? Miałam rację! Owy wybranek E., którego tożsamości rzecz jasna nie mogę zdradzić, ale którego będę tu po prostu nazywać skrótem NEG( Niedojrzały Emocjonalnie Gówniarz) okazał się prawdziwym dzieckiem. Moje przekonanie dotyczące chłopców w gimnazjum zostało całkowicie potwierdzone. Bo choć E. bardzo lubiła NEG i choć mogło się wydawać, że pan NEG także darzy ją uczuciem to tak naprawdę główną przyczyną tego, że im nie wyszło była właśnie różnica wieku. Kiedy E. i NEG spotykali się, myślałam zawsze sobie, czy ja mogłabym się umawiać z młodszym chłopakiem. Dochodziłam wówczas do wniosku, że to chyba nie byłoby możliwe. Ja 18latka miałabym się umawiać z 16latakiem?! Przecież to jeszcze dziecko. Co z tego, że może i wygląda już jak mężczyzna skoro jego rozwój emocjonalny za fizycznym pozostaje jakieś 10000 mln lat świetlnych w tyle. I co ja bym z takim chłopakiem robiła?! Bawiła się klockami LEGO( dzieci chyba nadal to robią?). Wiem, że takie podejście jest krzywdzące, b w końcu każdy rozwija się indywidualnie i niekiedy 25 letni mężczyzna może zachowywać się gorzej niż 16 latek. Sama znam osobiście takie przypadki. W pewnym momencie jednak, moje nastawienie zmieniło się. Kiedy zobaczyłam jak panna E. darzy uczuciem NEG, nie zważając na jego wiek, pomyślałam, że może i ja bym potrafiła. Uwierzyłam, że mogłabym pokochać młodszego chłopaka. W końcu Demi i Ashton są szczęśliwi, więc E. mogłaby być szczęśliwa z NEG. I kiedy już zrozumiałam, że różnica wieku nie jest najważniejsza, pan NEG stwierdził, że z panną E. nic nie może go łączyć poza przyjaźnią, bo…. Uwaga! Uwaga! JEST MIĘDZY NIMI PEWNA BARIERA WIEKOWA!!! Ten dzieciak chyba oszalał! Nawet nie wyobrażacie sobie jaka byłam wściekła na niego ! E. tak się poświęcała a ten gówniarz chrzani o jakiejś barierze wiekowej. W jednym momencie z naszej 18 -stki zrobił 80!Ja poczułam się jak dinozaur, więc wyobraźcie sobie , co czuła panna E. Ale potem postanowiłam wytłumaczyć E., że 18 lat to naprawdę mało i to on ma problem nie my. Byłam dodatkowo zła, że uwierzyłam, że wiek nie gra roli, a tu on wyskoczył z taki tekstem! No, ale widocznie NEG naprawdę był gówniarzem, który po prostu nie dorósł jeszcze do prawdziwej miłości, Ale wiecie co ? Ja zawsze myślałam, że chłopak marzy o tym, żeby mieć starszą dziewczynę. Dojrzałą, doświadczoną. Jednak moje przypuszczenia rozwiał młodszy kolega, który stwierdził, że nawet jeśli chłopcy w jego wieku już myślą o dziewczynach to raczej nie starszych. Bo każdy facet niezależnie od wieku chce się opiekować swoją kobietą, dawać jej poczucie bezpieczeństwa. Przy dojrzałej, wiedzącej czego chce od życia kobiecie byłoby to trudne.
PS. Piosenka, która dołączam do dzisiejszego postu od kilku dni naładowuje mnie pozytywną energią. Mam nadzieję, że i Wam się spodoba.